Jeszcze tylko niecaly miesiac i zaczna sie Wiesn (dla przyjezdnych: Oktoberfest). Nie moge powiedziec, ze lubie. Ciesze sie jak juz jest po wszystkim, i miliony turystow przestaja zawalac metro, chodzic jak swiete kowy, obrzygiwac co popadnie i zostawiac tony smieci. Wlasciwie to powinno sie w na te dwa tygodnie wyjechac, ale ze ja oczywiscie nie moge to zostane i bede musiala przezyc. A moze nawet tym razem ktos mnie fajny odwiedzi i dam jakos rade!
Kiedy konczy sie swieto piwa, wiadomo ze jest juz jesien i zaraz swieta. Nie wiem czemu ten czas tak zapieprza.
Mozemy sie zakladac kiedy tutaj w sklepach pojawia sie pierwsze swiateczne slodycze. Ja typuje na polowe wrzesnia.
Ciesze sie na jesien, jak co roku.
Do prawdziwej jesiennej jesieni chce przeciez byc juz odchudzona. I wreszcie kupic ze dwie pary nowych jeansow, bo dopoki sadla nie zrzuce nie ma nowych spodni i koniec.
Dosyc dobrze sie trzymam, i nawet jestem z siebie zadowolona. Efekty jeszcze prawie niewidoczne, ale ja juz sie lepiej czuje. Nie mam wagi, kupie dopiero jak schudne.
Moim wyznacznikim sa jeansy co siemusze w nie zmiscic, wiecej mi nie potrzeba.
Na sniadanie troche owocow z chudym naturalnym jogurtem. Do 13 musze dac rade. I niech nikt mi nie mowi ze surowe marchewki zabijaja glod. Moge jesc kilogramami i dalej jestem glodna.
Marnuje czas w chujowej pracy. Siedze godzinami przed kompem i nie mam co ze soba zrobic. Nienawidze takiej nudy.
Przynajmniej nie musisz się stresować :)
AntwortenLöschenja ostatnio pogrywam sobie w to http://qplaygames.gry.pl/games/harvesthonors.htm#content
może też sobie w coś pograsz, to Ci szybciej czas zleci.
ps. nie wiem czy już Ci pisałam, ale podobno ma być chłopak:)
A tam możne i marchewa nie zapycha brzuszka ale za to koloru skórze nadaje a i zdrowa jest :) A surowa ma mniejszy indeks glikemiczny i dlatego można ją prawie bezkarnie chrupać :) Rób sobie sałaty różne z dodatkami innych warzywek, ziaren i koniecznie z odrobiną cytryny :) Albo chrup pomidory na zdrowie :) Ja tam wierzę, że osiągniesz założony sobie cel :)
AntwortenLöschenNo i widzę, że działa :)
Nie wiem, czy jestes miesozerca. Ale wolalabym chudego cycka z grilla i kope salaty, niz same marchewki. Odstaw weglowodany i nie stresuj sie tak. Raz w tygodniu kup sobie czekolade dla diabetykow. Powolutku. Nie jestes grubasem i wiedz, ze po szalenstwach radylaknej diety kiedys przychodzi wilczy apetyt. Lepiej powolutku i przechytrzajac laknancy organizm:)))))
AntwortenLöschenno, Athi ma rację. Spróbuj tej diety białkowej, Dukana, wszyscy piszczą, że cudna. ja nie wiem, bo wytrzymałam 2 dni tylko.
AntwortenLöschenCo do zap...ego czasu, to mi ostatnio tydzień gdzieś zginął. Blackout, nie ma, wyparował. Słabo mi, jak sobie pomyślę, że za chwilę będę miała 31 lat, a nadal siedzę po uszy w czarnym dupsku. Taki no progress od roku, cholera...
@Lite: no to super, a jakie imie wybraliscie ? Nie cierpie takich gier :-)
AntwortenLöschen@Anovi: dzieki ! bede sie starac:-)
@Athi: a Ty niby skad wiesz, ze nie jstem grubasem, heeee ?? :-D
ja te marchewki to przegryzam pomiedzy, zeby nie miec ochoty na inne przegryzajki.
No i jem w sumie normalnie, tak jak mowisz, staram sie bez weglowodanow, ale cycka z salata tez zjem ! Czekolady mi jakos nie brakuje, bardziej chipsow i makaronow no i pieczywa bialego.... :-((
@Krd: nawet patrzylam na ta diete ostatnio, ale ja nie lubie jak musze jesc wedlug scisle okreslonego planu i monotonnie. Dlatego robie se ''moja'' diete i juz :-)
Progres...ehhh....
bedzie miał na imie Mateusz - czyli zwyczajnie ;)
AntwortenLöschen