Donnerstag, 10. November 2011

.

Cos dziwnego wisi w powietrzu.
Dzien swistaka jakby.

Siedzi mi sie niewygodnie na krzesle, bo mam za grube nogi.
Wciskam badziuch pomiedzy biurko a krzeslo, i udaje, ze wszystko jest jak nalezy. W koncu go zrzuce. dziada.

Jakis czas temu zastanawialam sie jak to mozliwe, ze moja dobra znajoma, po urodzeniu 2 dziecka ma jeszcze lepsza figure jak przed ciaza. Szczuplutka, drobniutka, schudla chyba z 25 kg,  piekna, ale i kobieca. Dzisiaj sie dowiedzialam, ze jej mezus zachwyca sie paniami z pracy, najelpiej tymi ponizej rozmiaru 36.

Marzy mi sie pomidorowa, i pierogi, albo kluseczki z baru mlecznego.



3 Kommentare:

  1. a ja to uważam, że baba musi mieć na czym usiąść i czym oddychać i serdecznie pierdole wszystkie diety, hoduję sobie tyłek i cycki, jem, to na co mam ochotę i wszyscy mi mogą naskoczyć. Czego i Tobie życzę.

    AntwortenLöschen
  2. Kredziuni slodka, masz jak najbardziej racje, tylko ze ja sobie wychodowalam sama ok 6 kg na plusie, i nie czuje sie z nimi dobrze. A dupe i cycki mam juz tak czy inaczej spore, heheh :-)

    AntwortenLöschen
  3. i tak mnie nie przebijesz - ostatnio mężu mówi do mnie:"stań inaczej, bo jak tak stoisz to masz brzuch większy niż cycki". /a cycki mam wielkie jak nie powiem co;// Hmm czyli chyba musiałabym stanąć tyłem! ;)

    AntwortenLöschen