Freitag, 19. Oktober 2012

Rozterka

Jak ogarnac swoje zycie, jezeli wychodzi sie codziennie z domu o siodmej rano i wraca o osiemnastej, dziewietnastej, i na dodatek jest sie gleboko w srodku swojego jestejstwa kochajacym spokoj hedonista?

Mission impossible.


15 Kommentare:

  1. Nie jestem dobrym doradcą, ale.... ale ja bym ten stan zmieniła... tak nie można... może weekend u blogowej koleżanki?:)

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Chcialabym zmienic, i wlasnie obmyslam plan, ale jak to czesto bywa czasem jest wszytsko bardziej skomplikowane niz sie wydaje...
      Oj Kochana, musisz uwazac z takimi propozycjami :-P

      Löschen
  2. Propozycje!? Moja dewiza: żyje się tylko raz!

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Hmm...
      ja jak najbardiej tez posluguje sie to dewiza :-D
      Trzeba by cos wymyslic :-)

      Löschen
  3. no wreszcie widzę jakieś :), daj sobie czas, przeczekaj.... i rzeczywiście, trzeba coś wymyśleć :) bo za chwilkę zima zrobi puk puk i będzie znami baaaaaaaaaardzo źle....

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. A tak na marginesie, powiedz, jezeli zechcesz,
      skad dokladnie z poludnia pochodzisz, i gdzie teraz dokladnie pomieszkujesz? Bo jakby na to nie patrzec droga z poludniowych niemiec do Wloch nie nalezy do dlugich :-D

      Löschen
  4. Jestem z Katowic:) a teraz mieszkam jakieś 20 km od Bologni, w kierunku Rimini :) I rzeczywiście to niedaleko, rok temu wracaliśmy z Polski przez Niemcy i zahachyliśmy przez Monachium.... Potem szybkiem Bolzano, Lago di Garda i dom....

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. No Kochana, to my prawie sasiadki jestesmy !
      a Bologna wcale nei tak daleko... hmmmm... :-)

      Löschen
  5. a ty skąd? no gadaj! i wyłącz to ohasłowanie na blogu bo odstraszasz komentujących! :)

    AntwortenLöschen
  6. z Gliwic :-D
    jakie ohaslowanie ??

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. juz, nawet nie wiedzialam, ze mam jakies takie udziwnienia, ja tego nie widze :-P Ale teraz powinno byc ok !

      Löschen