Donnerstag, 12. Januar 2012

Zachcianki 2

Chcialabym byc francuskim pieskiem i nie przykladac tak duzej wagi do jedzenia.
Chcialabym miec odruch wymiotny na widok plesniowych serow, nie moc przelknac nic gdzie czosnek i cebula, nie lubic oliwek, kaparow oraz anchovis.
Zyczylabym sobie nie znosic tej tlustej dziwnej masy, masla.
Marzylabym o tym, zeby nie smakowalo mi dobre wino, gorzkie piwo, dobra wodeczka. Zebym mogla tylko dziubeczek zanurzyc, i od razu zaczac sie krzywic, o fuj jakie mocne, niesmaczne, obrzydliwe. Ochyda.
Wspaniale byloby nie znosic sushi, tatara, tajskiego curry z krewetkami.

Zycie byloby wtedy o wiele prostsze.

To jedne z tych dni, gdzie targaja mna smaki. Nie zjem, to bede w nastroju mocno nieprzysiadalnym.

Rigatoni z gorgoznolowym sosem
Piwo
Octowe chipsy

52165 kalorie

Namiastka szczescia.

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen