W pracy marzna mi dlonie. Bardzo tego nie lubie.
Kawa smakuje obrzydliwie, ale mimo wszystki pije drugi kubek.
Zjadlabym nalesnikow, jednego z pieczarkami i keczupem (keczapem?), a drugiego z truskawkowym dzemem, albo waniliowym serkiem. Mysle, ze nie mam duzych wymagan.
Ktos moglby podrzucic ?
Nie pogardzie pierogami, bigosem, kluskami z miesem i kazdym innym rodzajem mleczno-barowego-jedzenia.
Zurek, pomidorowa, kapusniak, grzybowa,
wszytskie inne typowo ojczyzniane zupy mile widziane.
A napojach wysokoprocentowych wiadomo, ze nie musze wspominac.
Z gory serdecznie dziekuje !
UPDATE:
a w przerwie spotkalam tego pana:
malo brakowalo, a dopuscialbym sie kidnapingu!
coś musi byc w tym styczniowym powietrzu na emigracji, mnie w tym tygodniu wzięło na buraczki, kalafior w panierce i kapustę z grochem!
AntwortenLöschenlecę robić naleśniki dziewczynom, podrzucę jednego! pa
Jaki szybki odzew :-) Czekam niecierpliwie !
AntwortenLöschenmówisz=masz, zrobione, zjedzone i posłane do Ciebie wirtualnie, z marmoLadą z pigwy zrobioną przez moją the best in the world italian teściową!
AntwortenLöschen