Wcale sie z tym niezgodze, ze wszystko czego czlowiek potrzebuje to milosc.
To prawie wszystko.
Zdrowie-nikt-sie-nie-dowie zajmuje rownie wazna pozycje.
Czy mozna byc szczesliwym nie majac zdrowia, ale majac wielka milosc ?
Mysle, ze tak.
Czy mozna byc szczesliwym bedac okazem zdrowia, ale nie zaznajac milosci?
Chyba nie.
Wiec moze jednak ?
Jak myslicie?
O mamonie nie wspomne, bo wiadomo, ulatwia i umila zycie, ale wszystkiego nabyc sie nie da.
Dzisiaj rano dostalam od mojego chlopa taka wiadomosc tekstowa, ze az mnie wmurowalo.
Niesamowite.
Po tylu latach.
Odpadlam.
Jednak. Brak zdrowia (choroba) przeraza i oslabia ale mozna (chyba) go pokonac optymizmem. Brak milosci powoduje pustke ktorej w zasadzie nie da sie pokonac. Mozna sie ewentualnie przyzwyczaic. Uproscilam chyba troche ale tak to widze.
AntwortenLöschenmoim zdaniem dwie rzeczy niezbędne do szczęścia do zdrowie i miłość , i tych dwóch rzeczy nie da się kupić za największą fortunę , można chorując przedłużyć życie mając pieniądze , można kupić sobie sex mając pieniądze , ale nie można kupić ani zdrowia ani miłości . wiem brzmi to jak wypowiedź przedszkolaka ale najprościej jak mogłem
Löschen@Dominika-tez tak to widze, dzieki za odwiedziny :-)
AntwortenLöschen@Darou-prosto, bo tak wlasnie jest :-)